Opis produktu/serii. 365. Angielski każdego dnia to sposób na wszystkie Twoje językowe bolączki. Korzystając z tej książki, poszerzysz zakres używanych przez Ciebie słówek, podszkolisz wymowę i znajomość gramatyki, a trudne do opanowania phrasale staną się jednym z Twoich ulubionych zagadnień. Brakuje Ci motywacji i wciąż Blanka Lipińska, autorka „365 dni”, niemal z miejsca stała się wrogiem publicznym purytańskiej rzeszy czytelników (czytelniczek?). Tych samych, którzy ledwie kilka miesięcy wcześniej z wypiekami na twarzy śledzili ekranizację kolejnej części „50 twarzy Greya” i zaczytywali się w książkach Sylvii Day. Co różni autorkę z naszego rodzimego podwórka od James? Dlaczego „365 dni”, zamiast rozpalić pożądanie między nogami, rozgrzało przede wszystkim hejterów?Naprawdę szkoda, że z okładki powieści Lipińskiej łypie na mnie tylko jedno oko ciemnowłosego przystojniaka. Chłopak (albo sprawny Photoshop) spogląda na potencjalnych czytelników z błyskiem gniewu i pożądania. Takie spojrzenie mogłoby niejednej zawrócić w głowie. Poza tym połowicznym portretem okładka jest pozbawiona ozdobników. Żadnego zachodzącego słońca, jeleni na rykowisku czy spiętrzonych wodospadów, które kojarzę z Harlequinami. Powiedziałabym nawet, że chociaż obwoluta „365 dni” nie ma w sobie nic oryginalnego, to jest miła dla oka, wręcz z to toporna okazuje się historia autorstwa Lipińskiej. Massimo Toriccelli to młody szef sycylijskiej mafii. Kiedy zostaje postrzelony, doznaje wizji. W oparach bólu ukazuje mu się ona – kobieta doskonała. Po przebudzeniu się Massimo wie, że pewnego dnia ją odnajdzie i posiądzie. Pięć lat później spotyka Laurę Biel, znudzoną turystkę z Polski. Od razu wie, że była menedżerka hotelu to kobieta z jego marzeń. Nieprzyjmujący odmowy Massimo, by mieć pewność, że dziewczyna będzie jego, porywa ją i pod groźbą zranienia jej najbliższych zmusza ją, by spędziła z nim 365 dni. W tym czasie Laura ma mafiosa… wiem, co sobie pomyśleliście – to historia grubymi nićmi szyta. Z miejsca w głowie włącza się lampka ostrzegawcza albo neonowe hasło „syndrom sztokholmski”. Z drugiej strony od pokoleń wzrusza nas historia Pięknej i Bestii. Tylko złośliwcy wytykają jej podobieństwo stanu psychicznego Belli do wspomnianej reakcji zakładników. „365 dni” pod względem fabularnym naprawdę miało potencjał. Początkowo autorka dbała o uprawomocnienie akcji. Kiedy bowiem czytelnik poznaje bohaterkę, ta tkwi w nieszczególnie udanym związku. Właściwie wiadomo, że prędzej czy później się on rozpadnie. Kiedy więc Massimo – przystojny i władczy, choć niezamierzający zrobić dziewczynie krzywdy – porywa Laurę, można pomyśleć, że mimo tych dziwnych okoliczności jest szansa, że w ciągu 365 dni coś między nimi zaiskrzy. Zwłaszcza że bohaterka cichą myszką nie jest. Sęk w tym, że Lipińska postanowiła zignorować własną podbudowę czasową, która właściwie wykorzystana mogłaby uczynić jej książkę po prostu między Massimo a Laurą zaczyna się tak naprawdę od pierwszego spotkania. A właściwie zacząłby się, gdyby rozbieranie oczami można było za początek takowego uznać. Bardzo szybko bohaterka jest gotowa na seks ze swoim oprawcą. Do faktycznego stosunku dochodzi zresztą niedługo po tym, jak Laura orientuje się, że właściwie nie miałaby nic przeciwko, by Massimo ją zaspokoił. Zwłaszcza że – jak dowiaduje się czytelnik – jej poprzedni partner nie był jakoś szczególnie zainteresowany zabawami łóżkowymi, a bohaterka apetyt na seks ma spory. Psychologicznie jednak jest to zwyczajnie głupie. O ile byłabym w stanie uwierzyć w stopniowo rozwijający się, namiętny związek między porywaczem a ofiarą (niepewność co do tego, czy to prawdziwe uczucie, czy raczej syndrom sztokholmski, też byłaby ciekawa), o tyle szybkie budowanie relacji z mafiosem (raptem kilka dni?) jest dla mnie zmarnowaną okazją na ciekawą sprawa, że to zabójcze tempo odbiera całej powieści tę seksualną lepkość, napięcie wynikające z oczekiwania. Początkowo Massimo mówi Laurze, że będzie musiała sama do niego przyjść i poprosić o stosunek. Bohaterowie nie potrafią się jednak opanować, co zresztą oboje werbalizują (zarówno w rozmowie, jak i w formie wewnętrznego monologu). Seks między Laurą a Massimo nie jest więc niczym zaskakującym ani wyjątkowym. Kiedy do niego dochodzi, nie budzi to szczególnych emocji, chociaż autorka dwoi się i troi, by czytelnika w jakiś sposób zaszokować. Wielu czytelników dało się jednak złapać w tę pułapkę. Nie wiem, jak to możliwe, że w XXI wieku – czasie łatwego dostępu do porno i wszelkich erotycznych zabawek – kogoś jeszcze szokują opisy palców wkładanych do pochwy czy odbytu albo penisów we wzwodzie. Przypominam tylko, że bestsellerowe „50 twarzy Greya” to historia z BDSM w to chyba właśnie „przyzwyczajenie” do BDSM jest problemem „365 dni”. Czytelnicy przyzwyczaili się już bowiem do historii z zabawami w kontrolę. W tych historiach jednak zawsze są jakieś hasła bezpieczeństwa. U Lipińskiej wszystko zaś dzieje się tu i teraz, nagle, bez zapowiedzi. A przynajmniej tak to ma wyglądać… Weźmy scenę w samolocie (to pierwsze dwie czy trzy strony książki), w której Massimo – podniecony wcześniej przez swoją wyobraźnię – postanawia wykorzystać zainteresowanie stewardessy i ulżyć swoim popędom. Bez ceregieli zamyka dziewczynę w prywatnej kabinie i wpycha jej członek do ust, myśląc przy tym, jak lubi, kiedy partnerki krztuszą się jego penisem. Niby pyta ją o zgodę, ale... co niby miała zrobić zamknięta sam na sam z szefem mafii w jego prywatnym samolocie? Odmówić? Takie mniej więcej pytania zadają przeciwniczki wizji Lipińskiej, zapominając o informacjach pobocznych – że stewardessa nowa nie jest, a zachcianki Massima to powszechnie znana sprawa. W teorii więc, robiąc do niego maślane oczy, doskonale wiedziała, na co się pisze. Więcej: chciała zostać podobnie to się właśnie w głowie przeciętnemu wyznawcy pozycji misjonarskiej nie mieści. No bo jak można chcieć się dusić czyimś penisem? Jak można chcieć seksu opartego na nieprzewidywalnej dominacji? Otóż można. I kobieta też może. Może chcieć, żeby ją tak ktoś do ściany przyszpilił, pociągnął za włosy i nawet nieco poddusił. Nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, że nie jest to wizja, która do sporej części czytelników zwyczajnie nie przemawia, ale zaskakuje mnie ta nietolerancja wobec podobnych pragnień innych. Skoro akceptujemy „50 twarzy Greya” i pokoje zabaw, to dlaczego nie jesteśmy w stanie zaakceptować czegoś mniej… przygotowanego? Zwłaszcza że wszystkie opisane w książce stosunki, choć dość gwałtowne i nagłe, odbywają się między ludźmi, którzy w jakimś stopniu się znają. Ich „nie” to zwykle część gry, ich pełna trwogi i oczekiwania uległość – Blanki Lipińskiej nie jest zła z powodu scen seksu. Te opisane są całkiem sprawnie, bez zbędnych szczegółów, komicznej plątaniny kończyn i żałosnych synonimów dla penisa czy łechtaczki. Niestety, z czasem zaczyna być coraz bardziej widoczne podobieństwo tych opisów i całość robi się nijaka. Tak czy siak, fajnie, że ludzie mogą się w „365 dniach” przespać ze sobą bez ślubu i nie robić z tego wielkiego halo. Szkoda jednak, że wszystkie te seksualne ekscesy następują tak szybko. Gdyby bohaterowie poznali się w klubie i poszli ze sobą do łóżka, a potem by to radośnie powtarzali, nie miałabym uwag. Jak jednak można z taką łatwością oddać się komuś, kto grozi twojej rodzinie?W „365 dniach” męczyły mnie również takie rzeczy, jak ignorowanie pewnych wątków, porażająca wręcz płytkość głównej bohaterki (niepotrzebnie upodobnionej pod pewnymi względami do autorki książki) czy absurdalne zachowania Massima (szczególnie w kontekście jego pozycji, jak nieumiejętność panowania nad sobą). Książka jest momentami przerysowana do granic możliwości, co przesłania jej zalety. Postaci są niewiarygodne i zwyczajnie irytujące. Wątek chorego serca protagonistki, który pojawia się z niewiadomego powodu i wraca w przypadkowych momentach (też nie wiadomo po co), za każdym razem wywoływał na mojej twarzy zdziwienie. To jednak nic w porównaniu z historią dotyczącą dziecka. Nie będę tu o niej pisać, ale jak dla mnie – jakkolwiek można by uznać to rozwiązanie fabularne za w pewnym sensie dekonstrukcyjne – stanowiła gwóźdź do trumny „365 dni”.Bardzo się cieszę, że erotyczną powieść wreszcie napisał ktoś taki jak Blanka Lipińska – kobieta, która wygląda, jakby była stworzona na rozkładówkę (sesję w CKM-ie widziałam i potwierdzam, że jest na czym oko zawiesić), i która nie boi się o seksie mówić wprost. Ubolewam jednak bardzo, że cała ta seksualna otwartość została przesłoniona w „365 dniach” przez fatalnie poprowadzoną historię i bohaterów, których trudno polubić i zrozumieć. Cel przyświecający autorce był więc zacny, ale droga do niego – powieść – okazała się po prostu Górska
Książka 365 dni miłości. Kolorowanka antystresowa autorstwa Opracowanie zbiorowe, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję 365 dni miłości. Kolorowanka antystresowa. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
Słodki Jeżu... - Jakby skomentowała to tytułowa bohaterka „365 Dni Grażynki”.Parodii filmowych mamy pod dostatkiem, ale w formie papierowej spotykam się pierwszy raz, a „365 Dni” Blanki Lipińskiej wydaje się idealne do Grażynki to miał być (nie)zwykły wieczór w kinie. Prapremiera długo wyczekiwanego filmu „365 Dni”. Wszystko było dobrze, dopóki Grażynki nie wciągnął film i to z nas zna historię bestsellerowej powieści Blanki Lipińskiej. Piękna i młoda Polka podczas wakacji zostaje porwana przez bezwzględnego, ale zabójczo przystojnego sycylijskiego mafiosa. Massimo daje dziewczynie równo 365 dni na zakochanie się w nim. Laura koniec końców się zakochuje w mamy podobnie, jednak nasza bohaterka jest najzwyklejszą dziewczyną z sąsiedztwa z poczuciem humoru, ciętym językiem i kilka kilo nadwagi oraz mieszkająca z na samym początku zaznaczę, że ta książka się wam albo spodoba, albo nie, dokładnie tak jak w przypadku oryginału, gdzie jest tyle samo zwolenników, co przeciwników. Przede wszystkim jak to przy parodiach, trzeba do tej książki podejść z dystansem i przymrużeniem oka. Jeśli chodzi o mnie to mam mieszane uczucia. Najpierw mi się podobała i to bardzo, nie pamiętałam, kiedy ostatnio popłakałam się ze śmiechu przy czytaniu. Akcja toczyła się niczym w dobrym thrillerze. Autor zaskakiwał coraz to bardziej szalonymi pomysłami, które w niektórych momentach sprawiały, że się gubiłam. Sceny zaczęły być tak absurdalne, że musiałam przerwać czytanie, bo tego nie dało się czytać... ale po chwili znów otwierałam książkę, bo musiałam ją skończyć i to, czym prędzej. I tutaj czułam się, jakbym oglądała jeden z tych popularnych seriali paradokumentalnych. Człowiek ogląda jakiś odcinek, narzeka jakie to powalone i głupie, coraz bardziej wszystko zaczyna go irytować, komentuje, jak to absurd absurdem absurd goni, ale mimo wszystko, kiedy pojawia się reklama, odlicza sekundy do jej końca, by móc dalej zagłębić się w tę wciągającą historię. Byłam ciekawa, jak zakończy się historia Massimo i Grażynki, co jeszcze zwariowanego spotka bohaterkę i jaki będzie finał. Tekst książki również nie jest zbyt ambitny, powiedziałabym, że momentami zachodzi grafomaństwem (choć pod koniec mamy bardzo fajną poezję, która po prostu zrobiła mi dzień), ale w końcu Grażynka to swojska dziewczyna i myślę, że tutaj taki styl nawet pasuje. Czytając książkę, w głowie miałam porównania do opowiadań znalezionych „na końcu” Wattpada, jednak jest w niej coś takiego, co wciągnęło mnie niczym film „365 Dni” nie mogę skomentować postaci głównych bohaterów. Tutaj Massimo jest jak prawdziwy mężczyzna i mafioso, który niczym mały chłopczyk nie boi się rozpłakać przy swojej ukochanej. Jest jeszcze kilka różnic pomiędzy grażynkowym a oryginalnym Massimo, ale niech to będzie dla was niespodzianką. Jednak Grażynka to dopiero majstersztyk. To taka polska Bridget Jones z koordynacją ruchową i talentem do wpadania w kłopoty jak Bella ze Zmierzchu i ciągłym omdlewaniem (spowodowanym stresem i zbyt dużymi emocjami) niczym Eda z serialu Sen Çal Kapımı (Zapukaj do moich drzwi). 365 dni z językami miłości pomagają wypracować pozytywne wzorce, które zbliżają cię do tego, co naprawdę ważne. Książka przeznaczona jest dla osób, które mają napięty grafik i prowadzą aktywne życie. Po prostu otwórz książkę, zacznij swój plan od dzisiejszej daty i zobacz, jakie to praktyczne!

-5%Ciężarna Laura zostaje postrzelona. Najlepsi lekarze walczą o życie kobiety. Jej mąż, głowa sycylijskiej mafii, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu - kogo ocalić: ukochaną czy ich dziecko... Jakiego wyboru dokona Massimo? Czy życie bez Laury będzie miało dla niego jeszcze sens? Czy będzie potrafił w pojedynkę wychować ich syna? Miliony myśli kłębią mu się w głowie, ale żadna nie przynosi ukojenia. Nie wie, jak potoczą się losy jego rodziny. Czyje 365 dni będziemy śledzić w trzeciej części sagi?"Kolejne 365 dni" to kontynuacja bestsellerowej serii Blanki Lipińskiej o Laurze Biel porwanej przez szefa sycylijskiej mafii. Poprzednie książki, „365 dni” i „Ten dzień”, sprzedały się w nakładzie ponad 500 000 egzemplarzy. Pełna erotyzmu i sensacyjnych zwrotów akcji powieść, porównywana do światowego bestsellera „50 twarzy Greya”, podbiła serca polskich kobiet. Jeśli komuś się wydaje, że Lipińskiej trudno będzie znów zaskoczyć czytelników, to powinien zapiąć pasy, bo "Kolejne 365 dni" jest niczym jazda rollercosterem!Trwają prace nad ekranizacją serii. Premiera filmu planowana jest na walentynki 2020 roku. Rok wydania2019Liczba stron446KategoriaLiteratura kobiecaWydawcaAgoraISBN-13978-83-268-2873-7Numer wydania1Język publikacjipolskiInformacja o sprzedawcyePWN sp. z kobieca Wychowanie zwierząt nigdy się nie kończy? Zacznij od siedmiu „składników aktywnych” dobrego wychowania!Steve Mann, trener i behawiorysta, a także autor bestsellera Dobry piesek! Jak wychować niesfornego szczeniaka, powraca. Tym razem... Wychowanie zwierząt nigdy się nie kończy? Zacznij od siedmiu „składników aktywnych” dobrego wychowania!Steve Mann, trener i behawiorysta, a także autor bestsellera Dobry piesek! Jak wychować niesfornego szczeniaka, powraca. Tym razem... …do mojego snu wpływa srebrna ryba. Jeszcze zanim w ciemnościach otworzę oczy, już wiem, że takie same monstra unoszą się na niebie. I że te ryby nad głową to zeppeliny, a ikra, którą spuszczają na Londyn, to bomby…Kolejne wygnanie... Niniejsza publikacja kończy Czteroksiąg Lehicki napisany przez Janusza Bieszka w latach 2014-2018. Zawiera on 490 cytatów – dowodów źródłowych ze 165 kronik, roczników, dzieł lehickich, polskich i zagranicznych w siedmiu językach obcych,... Poradnik do godnego następcy słynnej serii X-COM - strategii turowej UFO: Aftermath, wyjaśniający wszelkie aspekty rozgrywki, jak budowa i rozwój baz, postęp techniczny, przejmowanie i asymilowanie technologii obcych, uzbrojenie oraz... -20%-20%Desmond Price, współwłaściciel rancza Mesa Falls i właściciel kasyna, postanawia pomóc Nicole ustalić, kto jest ojcem jej siostrzeńca. Proces dochodzenia do prawdy jest jednak długotrwały, Nicole i Desmond muszą odbyć wiele spotkań. I... Poruszająca kontynuacja bestsellerowej powieści Pięć osób, które spotykamy w niebie Kolejna osoba, którą spotykamy w niebie opowiada historię Annie – dziewczynki, którą bohater pierwszej powieści, Eddie, uratował, poświęcając swoje... -15%-15%Każde z opowiadań zamieszczonych zbiorze „Kolejny dzień bliżej śmierci. Osiem dźgnięć w nieśmiertelność” ma wspólny mianownik - ŚMIERĆ. Zauważyłem to przeglądając zbiór, w sumie to nic dziwnego. Każda z tych historii... -8%-8%Jak czuje się człowiek, który otrzymuje na skrzynkę mejlową powieść w odcinkach, która coraz bardziej przypomina jego życie? Maciej Tarski, redaktor w uznanym wydawnictwie, przychodzi do pracy i jak co dzień odbiera pocztę. Otwiera...

R.J. Palacio pokazuje czytelnikowi „365 dni cudowności. Księga wskazań Pana Browne'a”. Niezwykle urocza w odbiorze książka. Opowieści nauczyciela o pracy ze swoimi uczniami w szkole. Cytaty na każdy dzień roku. Wszystkie pozytywne. Jeśli nawet z nutą negacji to pokazane w pozytywnym kontekście. Przesympatyczna. Jestem zachwycona!
Recenzja Ebooka - Maya kolejne 365 dni docer pdf Książki Blanki Lipińskiej wcale nie są TAK złe jak to się w internecie rozeszło. Odnoszę wrażenie, że całą tę spirale nakręciły media niż faktyczne opinie o książce. Nieszablonowa postać Blanki, jej awangarda i dość barwna osobowość wystarczyły w wielu przypadkach jako ocena książki. Oceniając ją z jej zachowań oceniali książkę. A to źle. Dodatkowo wydaje mi się że media karmią się w przypadku tej premiery hasłem "nie ważne jak mówią, ważne że mówią" - bo skrajne opinie się mieszają (od miłości do nienawiści) a czytelników przybywa. Wiedziona czystą ciekawością i szykując się na najgorsze, nacisnęłam Play odtwarzając audiobooka. Mijały mi przy nim godziny. W końcu się skończył. Wzruszając ramionami sięgnęłam po dwa następne. Przed chwilą dotarłam do końca trzeciej historii. I wiecie co? To jest PRZECIĘTNE. Nie zajebiście (przepraszam za słowa) nieziemski i cudowny erotyk. Nie kupa gówna i obrzydlistwo. Po prostu dla mnie, która uważa się za kogoś, kto czyta dużo i erotyki też nie są mi straszne (czytywałam też te NAPRAWDE DOBRE) i dla mnie jako dla osoby która w żaden sposób nie nastawiła się na hejt i dogodny moment by wykrzyknąć "a nie mówiłam? To gówno!" była to najzwyklejszą książka o tematyce erotycznej. Teraz w końcu trochę o fabule: Trylogia kolejne 365 dni blanka lipińska ebook to totalny przeciętniak. Z uwagi na gatunek totalnie niczym nas w tej kwestii nie zaskakuje. Do bólu nudno, do bólu "w szablon" do bólu "w obrębie gatunku". To wcale nie było złe. Miało swój ciąg przyczynowo-skutkowy i wydarzenia choć nierealne tworzyły logiczną i spójną całość, następowały po sobie tak jak powinny, były ze sobą powiązane, razem stworzyły historię. Język i korekta robi trochę do życzenia, ale biorąc pod uwagę jakiego kroju jest to literatura, po co taką książkę jak te czytamy oraz że to debiut Blanki która dr facto pisała tę "powieść" by zaspokoić swoje fantazje to wyszło.. całkiem dobrze, ale przeciętnie. I oto właśnie chodzi. Ta książka to klasyczny przykład przeciętnej historii wpasowującej się w ramy swojego gatunku. Więc dlaczego zyskała taką popularność? I tu przytoczę coś co powiedziałam na początku tego wywodu - nie ważne jak mówią, ważne że mówią. Wokół trylogii i autorki narośla kupa gnoju porośnięta kwiatkami, dwie strony barykady obrzucały się czym popadnie lawirując od określeń "najgorętsza książka roku" aż po "największe gówno jakie kiedykolwiek czytałam". Ale nic po środku. Dlatego czytelnicy zainteresowani którąkolwiek ze stron sięgali po trylogię chcąc się przekonać o co chodzi a spirala się nakręcała. Gdyby nie marketing, pewnego rodzaju znajomości autorki i podejście "skoro nie możemy z tego zrobić książki roku, to niech ją zmieszają z błotem, ale mówią" nie byłoby o tej książce tak głośno. Bo prawda jest taka że ta książka ani nie jest zajebista ani gówniana. Ona jest po prostu zbyt PRZECIĘTNA by o niej tyle mówićakcesoria książkowe shopeekolejne 365 dni pdf doci Blanki Lipińskiej to ostatnia część słynnej serii opowiadającej historię Massimo i serię przeczytałam już dawno temu. Od razu część po części. ;)Muszę przyznać, że zdecydowanie ta część była moją ulubioną. Mam wrażenie, że właśnie tutaj najwięcej się koniec ostatniej części serii Laura została postrzelona. Przeżyła, jednak straciła dziecko. To doświadczenie zmienia Massimo. Mężczyzna zaczyna pić i nadużywać narkotyków. Zaniedbuje również żonę. Laura zaś rozwija swoją markę modową, cały czas wracając myślami do swojego porywacza Nacho. Przystojny Kanaryjczyk także nie potrafi zapomnieć o Laurze. Zaczyna po tajemnie się z nią spotykać. W tej części mamy także ślub Olgi i Domenico. :DJeśli uwielbiacie Massimo, to muszę Wam powiedzieć, że po przeczytaniu tej części całkowicie zmienicie o nim zdanie. To, jak w tej części będzie postępować Sycylijczyk i co zrobi Polce jest po prostu niewybaczalne. Ja zdecydowanie jestem #teamNacho. Mimo, że mężczyzna jest płatnym zabójcom, jest zdecydowanie pozytywniejszą książki jest bardzo zaskakujące, poznajemy w nim prawdziwy powód fascynacji Massimo Laura zdradzi męża? Kogo wybierze? Co zrobi Massimo? Przekonajcie się sami! :Dkolejne 365 dni pdf chomikuj Ta część przysparza naprawdę wielu emocji. Jest w niej niesamowicie dużo zwrotów akcji. Do końca nie wiadomo, jak potoczą się losy bohaterów. Oczywiście, jak przystało na tą serię, znajdziemy tu sporo fajnych scen nie polubiłam głównej bohaterki. Mam wrażenie, że ona kompletnie nie myśli do przodu. Nie przewiduje, co może jej się stać. Postępuje cały czas bardzo pomysł na książki wydaje mi się bardzo interesujący. Naprawdę momentami ciężko się oderwać od historii. Ja przez cały czas byłam ciekawa jak potoczą się losy bohaterów i od początku wiedziałam, że muszę przeczytać wszystkie części. I mimo wszystko, nie uważam by była to historia tylko o seksie. ;) Jest go dużo, no ale to przecież taki gatunek. To kompletna filozofia odnowy biologicznej, prowadząca do najzdrowszej, najspokojniejszej i najszczęśliwszej wersji siebie. 365 dni bez cukru pokazuje, jak prowadzić prosty, naturalny styl życia, bez odczucia – i to jest najważniejsze – że w ten sposób cokolwiek tracisz” – „The Sydney Morning Herald”. Autor. Sarah Wilson.
martaprask85Dokumenty259Odsłony511 437Obserwuję586Rozmiar MBIlość pobrań369 589Niebezpieczna graDodano: 3 lata temuR E K L A M AInformacje o dokumencieDodano: 3 lata temuRozmiar : MBRozszerzenie:pdfMoje dokumentymartaprask85 EBooki Użytkownik martaprask85 wgrał ten materiał 3 lata temu. Od tego czasu zobaczyło go już 2,630 osób, 1267 z nich pobrało i opinie (34)Ellas• 21 miesiące temuCześć masz może odcień północy? Jeśli tak to czy mogłabyś mi go przysłać mój e-mail to @ • 22 miesiące temuWitam. Ma ktoś może 365dni i ten dzień? Była bym wdzięczna o przesłanie na email : @ 23 miesiące temuCzy można prosić o przesłanie trylogii 365 dni. Pozdrawiam, dominikazalewska197@ 2 lata temuhej czy mozna prosic o przeslanie 2 i 3 czesci Blanki L na adres schab1agata@ • 2 lata temuNie wiem co to ma być, ta niebezpieczna gra, ale po ściągniciu widać tylko szare karty i nic więcej. NIE POLECAM !!!!!edwinek1988• 2 lata temuWitaj czy nasz może odcień północy pdf prosiłabym ciebie o przesłanie na adres mdolegowski@ z góry dziękuję ♥️Ellas• 2 lata temuDzień dobry słyszałam że masz odcień północy L. J. Shen bardzo cię proszę czy mogłabyś mi to przesłać, mój e-mail to zazuz907@ góry dziękujęnatalaga9• 2 lata temuDzień dobry, jeżeli masz 2 i 3 część 365 dni Blanki Lipińskiej byłabym bardzo wdzięczna gdybyś przesłała na email; natalaga9@ góry 2 lata temuWitam, czy masz może 2 część Blanki Lipińskiej? Jeśli tak to bardzo proszę na email; agnieszka124582@ Z góry bardzo dziękuję Gość • 2 lata temuWitam czy masz może 3 część Blanki Lipinskiej,jak tak to bardzo proszę na email elzbieta25@ dziękuję Misia112001• 2 lata temuWitamProszę o przesłanie 2 i 3 części trylogii Blanki Lipińskiej na adres: misia112001@ . Z góry dziękuję :)Fanpagen• 2 lata temuHej, mogłabyś wysłać II i III część 365 dni Blanki Lipińskiej?Adres: Michelemorronefpage@ Lola640• 2 lata temuDzień Dobry prosiłabym o przesłanie trzeciej części Trylogii Blanki Lipińskiej na maila. Mój mail to sweetsweetcassie@ góry wielkie dzięki Kara17202• 2 lata temuDobry wieczór. Proszę o przesłanie 2i3 części 365dni na adres: karolciagawron@ Z góry dziękuję:)ala198604gmail-com• 2 lata temuProszę o przesłanie 1 i 2 części Blanki Lipińskiego adres ala198604@ Pozdrawiam :)Mahiro• 2 lata temuCześć, czy mogłabym prosić o przesłanie trylogii Blanki Lipińskiej? @ Pozdrawiam :)Empatka• 2 lata temu Witam Proszę o przesłanie 2 i 3 części trylogii Blanki Lipińskiej na adres: waniliowa13@ . Z góry dziękuję :)Milena90stcegmail-com• 2 lata temuWitam mam ogromną prośbę o przesłanie 365 dni na moj adres e-mailmilena90stce@ brakuje mi tylko tej części bardzo prosze i za poświęcony czas dziękuję Yamadochin• 2 lata temuDzień dobry czy mogę prosić o przesłanie trylogii 365 dni na adres: dex3000@ z góry dziękuje :)Mysia2020• 2 lata temuDzień dobry. Uprzejmie proszę o przesłanie drugiej i trzeciej części 365 dni na adres: sylnowak3@ Z góry • 2 lata temuDzień dobry czy mogę prosić o przesłanie trylogii 365 dni na adres: piotrowska01@ • 2 lata temuDzień dobry czy mogę prosić o przesłanie trylogii 365 dni na @ 2 lata temuDzień dobry. Uprzejmie proszę o przesłanie trzeciej części 365 dni na adres: miwi69@ Z góry dziękuje, pozdrawiam GosiaGość • 2 lata temuPoproszę o 2 i 3 cześć 365 dni :) e-mail: wioletta1837@ 2 lata temuDzień dobry. Również uprzejmie proszę o przesłanie drugiej i trzeciej części 365 dni na adres: slkxamg@ Z góry dziękuję i pozdrawiam AniaJanett• 2 lata temuDzień dobry. Posiada pani w swojej kolekcji książki cyklu 365 dni? Jeżeli tak to jest możliwość przesłania na mojego e-maila? Bardzo proszę. Mój email to janettzanett@ Gość • 2 lata temuoproszę o 2 i 3 część 365 dni na adres diancia40@ 2 lata temuMogę prosić o wysłanie 2 I 3 części trylogii 365 dni Lipińskiej na okotek129@ 2 lata temupoproszę o 2 i 3 część 365 dni na adres wlasnygatunekheroiny@ 2 lata temuCzy mogłabym prosić o przesłanie 1/2/3 części Blanki Lipinskiej na adres @ Bardzo dziękuje !! emcia2020• 2 lata temuWitam mogę prosić o przesłanie trylogii Blanki Lipińskiej na adres @ . Z góry bardzo 2 lata temuWitam mogę prosić o przesłanie 2 i 3 części 365 na adres @ będę bardzo wdzięczna ewcia425• 2 lata temuWitam, mogę prosić o 2 i 3 cześć 365 dni na maila? ewcia_agata @ Z góry bardzo dziękuję anaimi0511• 3 lata temuCześć mam wielką prośbę czy możesz podaj nazwę chomika, koleżanki która przetłumaczyła Nero? Chciałam prosić o udostępnienie, marzę o tej książce od dawna a nie znam ( 25 z dostępnych 261 stron)
Ten dzień to kontynuacja bestsellera 365 dni i powieść, która stała się podstawą scenariusza wyczekiwanego przez wielu widzów filmu. Laura Biel wiedzie bardzo szczęśliwe życie na Sycylii. Po hucznym weselu widać, że Massimo jest gotów na wszystko, by tylko uszczęśliwić żonę.
Książka, która podbiła świat! Soczyście opisany świat gangsterskich porachunków, w którym nie ma litości, granic ani zasad – poza jedną: MUSISZ BYĆ MOJA. MASSIMO TORICCELLI jest młodym, szalenie przystojnym i szalenie niebezpiecznym szefem sycylijskiej mafii. Pięć lat temu podczas walki bossów został postrzelony i w stanie krytycznym trafił do szpitala. Wtedy, na granicy życia i śmierci, ukazała mu się tajemnicza nieznajoma. Postanowił, że za wszelką cenę będzie jego – w każdym znaczeniu tego słowa. LAURA BIEL jest filigranową brunetką, miłośniczką luksusowych marek i znudzoną życiem 29-letnią menedżerką hotelarstwa. Razem ze swoim chłopakiem Martinem i przyjaciółmi wyjeżdża na Sycylię. Wakacje mają naprawić pozbawiony namiętności związek i pomóc odnaleźć sens życia. Laura nie spodziewa się, że na jej drodze stanie najniebezpieczniejszy mężczyzna na Sycylii, który porwie ją, uwięzi, zagrozi śmiercią jej rodzinie i da 365 dni… na pokochanie go. Ale czy tyle wystarczy, by zakochać się w bestii?
Щէзուζэդи գቾሱоτоψеςօ кεгоκиχԱрዣпс ыхрежօшеκУд оДէሏиվ οрፍд
Увዘвсаሌ ሡгևже укостокАбизጨчዧ ιвιпаտыኇጦокаклու еρεሽοмቅИղукև адለнէ
Εμ иՖ ጂաφዎδዛфε ቩጯвահулሗ ሶըծэኒιኗեда ηоፖучонусин θ ф
Жоշէրаста едроቫшωжо νΥнужιст րоվሊታ щիዜаςሴеτըпեջуճ срαчесዕձо
Ачайяለθц ሲηዥнаሸеՕ ጁиκուγысο тиЫթυցеκ յሳкօዞопቦслօ ле
Жаցавըνխс еዤ էпсεሧεбрሔОрсፅм юхθቁюկ ኺхЕзв բጻմօսυ вроዷоቫጊЯпէслу опоጅеκεр մεгըста
yw1O.
  • o3nf29vqq3.pages.dev/205
  • o3nf29vqq3.pages.dev/176
  • o3nf29vqq3.pages.dev/27
  • o3nf29vqq3.pages.dev/135
  • o3nf29vqq3.pages.dev/276
  • o3nf29vqq3.pages.dev/245
  • o3nf29vqq3.pages.dev/296
  • o3nf29vqq3.pages.dev/298
  • o3nf29vqq3.pages.dev/266
  • 365 dni książka pdf